Menu Zamknij

Blog

Majówka 2022

O tegorocznej majówce można by długo opowiadać: czmychnęliśmy na wschodni kraniec Polski, aby urządzić imprezę o jakiej świat nie mógł się dowiedzieć. Gdyby się dowiedział, nie mógłby sobie wybaczyć, że go tam nie było.

Z wyjazdu majowego wróciliśmy z opalenizną na policzkach, która utrzymywała się aż do letniej sesji i zakwasach po grze terenowej, które ustąpiły nieco szybciej. Podziwialiśmy perełkę renesansu, walczyliśmy z kościelnym o klucze do kościoła i uciekaliśmy przed snami, w pogoni za wschodami słońca.

Dobrze, że idą wakacje – niezawodny znak kolejnych wyjazdów 🙂